Nawet niektóre biura matrymonialne doradzają, by do początkowych ofert klient podchodził z dystansem. Dotyczy to zwłaszcza osób, które decydują się na spotkanie z kimś tylko dlatego, że w ofercie z drugiej strony wyczytały podobne zainteresowania i opis podobnych emocji w reagowaniu na rzeczywistość. Można tu wymienić choćby owe niby romantyczne "bieganie boso po mokrej trawie". Życie pokazuje, że pierwsze wrażenie bywa mylne, a nierzadko, a może nawet częściej trwalszy w związku jest ten partner, który zyskuje przy dłuższym poznaniu.

       Tak zwany "czaruś" zwiódł już niejedną kobietę i ma na ogół za sobą już niejeden rozwód. Rzecz jasna lepsza dla dobrego związku będzie osoba pogodna i z poczuciem humoru, ale warto jest odróżnić natrętnego "rozśmieszacza" od kogoś z inteligentnym-sytuacyjnym poczuciem humoru. By uniknąć takiej wpadki pomocnym może okazać się kontakt z biurem matrymonialnym z prawdziwego zdarzenia.

       Jaka zatem może tu być rola biura matrymonialnego

       Zacznijmy od tego, że internetowe informacje na temat ewentualnych przyjaciół, zwłaszcza z portali randkowych, które nie reklamują się jako biuro matrymonialne, dobrze jest potraktować ze sporym dystansem. Statystyki mówią, że procent spotkań będących efektem kontaktu internetowego jest niewielki, jeśli idzie o sukces. Mało tego, wszyscy wiemy ilu jest w sieci oszustów podających nieprawdziwe dane o sobie - o wieku lub nawet płci. Bywają też zboczeńcy, o czym czasem informują media.

       Z biurami matrymonialnymi wiąże się kilka mitów. Mylne jest bowiem nierzadko pojęcie o tym, jakie osoby korzystają najczęściej z biura matrymonialnego. Rzecz jasna jest spory procent osób rozwiedzionych, owdowiałych lub nieśmiałych. Ale w tym aspekcie nastąpiły czasy zdecydowanie inne niż to było na przykład ćwierć wieku temu. Wśród klientów sprawdzonych biur matrymonialnych jest dużo osób, które przez lata pochłonięte były pracą, także naukową i bardzo im odpowiadało życie singla. Potem nierzadko przychodzi poczucie osamotnienia i tęsknota za stabilnym gniazdem. Nie jest zatem niczym dziwnym, kiedy klientem biura jest artysta, dziennikarz lub biznesmen na ogół z dużym doświadczeniem, jeśli idzie o kontakty erotyczne.

       Biuro matrymonialne przestało już być tematem tabu, podobnie jak grupy terapeutyczne, zwłaszcza w dużych miastach. Tyle że szukający kontaktu mniej ryzykuje decydując się na pomoc biura przynajmniej z kilkuletnim doświadczeniem. Tu na pewno znajdzie konsultanta, który pomoże w wyszukiwaniu partnera lub przyjaciela.